Nawet o 4 tygodnie przyspieszyła w tym roku wegetacja rzepaku w związku z wysokimi temperaturami na początku kwietnia. Po temperaturach sięgających 28°C nastąpiło ochłodzenie, co zahamowało rozwój pąków, które jeszcze nie zdążyły zakwitnąć. Przebieg wzrostu roślin rzepaku jest w tym roku mocno niewyrównany, ponieważ kwitną kwiaty na pędzie głównym, natomiast na pędach bocznych pąki są jeszcze zamknięte. Sprawia to, że słodyszek rzepakowy w tym roku może być najgroźniejszym szkodnikiem rzepaku, o znaczeniu gospodarczym. Żeruje on na jeszcze zamkniętych pąkach.

Słodyszek w rzepaku – tak wyglądają objawy żerowania tego szkodnika
Skutki wczesnego zakwitu rzepaku mogą być dotkliwe.
Zmiany temperatury spowodowały, że okres żerowania słodyszka rzepakowego w tym roku został nie tylko przyspieszony, ale również znacznie wydłużony. Słodyszek w wielu miejscach przekroczył już progi ekonomicznej szkodliwości. W związku z nierównomiernym zakwitem trzeba wykonać dodatkowe zabiegi insektycydowe, aby skutecznie pozbyć się szkodników z jeszcze nierozwiniętych pąków. Sprawia to konieczność dokładnego monitorowania stanu upraw i zastosowania dodatkowych zabiegów insektycydami.
Nie tylko słodyszek w rzepaku. Jest więcej zagrożeń.
Wysokie temperatury występujące w zeszłych tygodniach spowodowały, że na roślinach można zaobserwować także chrząszcze chowacza podobnika oraz pryszczarka kapustnika. Chowacz podobnik i pryszczarek kapustnik to szkodniki łuszczynowe, których larwy będą żerowały na nasionach rzepaku. A to w połączeniu z niszczeniem pąków przez słodyszka może sprawić, że całe uprawy zostaną mocno poszkodowane i plony drastycznie spadną. Poważne zagrożenie stanowią też choroby grzybowe, w tym czerń krzyżowych.
Konieczne natychmiastowe zwalczanie słodyszka w rzepaku i innych szkodników.
W związku z tym, że ilość słodyszka przekroczyła progi szkodliwości, niezbędne jest wykonanie kilku zabiegów insektycydowych oraz fungicydowych. Jednak w związku ze zwiększającą się odpornością szkodników na preparaty – może to nie wystarczyć lub być za mało skuteczne. Wieloletnie doświadczenie INTERMAG poparte pozytywną informacją od klientów wskazuje, że do zabiegów warto dodać biostymulator odporności OPTYSIL® w dawce 0,5 l/ha.
Jakie są korzyści z stosowania OPTYSIL®? – wyniki badań
OPTYSIL® zawiera niezwykle łatwo przyswajalną formę krzemu, który rośliny mogą bezpośrednio wykorzystać do budowy swoich struktur zaraz po aplikacji. Krzem wnika w komórki roślin i znacznie je wzmacnia w okresie poprzedzającym zawiązywanie łuszczyn. Młode łuszczyny stają się bardziej odporne na uszkodzenia związane ze szkodnikami oraz na stresy wynikające ze zmian temperatur czy suszy.

